day 22 – a song that you listen to when you’re sad

Piosenka, której słucham kiedy jestem smutny? Od razu przyszła mi do głowy pewna piosenka pewnej formacji, którą zdarza mi się słuchać, kiedy nadchodzi czas smutku. Chodzi o Strachy na Lachy. Jak podaje pewna encyklopedia, Strachy na Lachy (kiedyś Międzymiastówka Muzykująca Grabaż i Strachy Na Lachy) to zespół muzyczny stworzony przez Krzysztofa „Grabaża” Grabowskiego oraz Andrzeja „Kozaka” Kozakiewicza w 2002 roku.

Zespół na początku znany był jako Grabaż + Ktoś Tam Jeszcze, jednak po ich pierwszym koncercie w Legnicy zespół zmienił nazwę na Grabaż i Strachy na Lachy i w składzie Grabaż, Kozak, Longin i Maniek ruszył w pierwszą trasę koncertową. Po niej do zespołu dołączyli Kuzyn oraz Anem, a sam zespół zmienił nazwę na Międzymiastówka Muzykująca Grabaż i Strachy na Lachy. Pod koniec 2003 roku ukazała się pierwsza płyta zespołu, Strachy na Lachy. Na początku września 2005 decyzją lidera z nazwy zostaje usunięte słowo Grabaż i zespół otrzymuje nazwę Strachy na Lachy. W tym samym czasie do zespołu oficjalnie zostaje przyjęty nowy członek – Pan Areczek, akordeonista.

Lubię kilka ich płyt, a moje ulubione piosenki to Nieuchwytni Buziakowcy, Ostatki – nie widzisz stawki, Żyję w kraju, Dzień Dobry Kocham Cię, Btw i Raissa. Z racji dzisiejszego tematu zdecydowałem się jednak na Zimne Dziady Listopady, bo wpisuje się dobrze w obecny miesiąc, a i poezja Grabaża skłania do refleksji. Nie mam jeszcze najnowszej płyty „Strachów” (Przejście), ale chyba najwyższy czas ją nabyć…

 

http://www.youtube-nocookie.com/v/gJr8RBXrw38?version=3&hl=pl_PL

%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close