Wydarzeniem dnia jest oczywiście złoty medal naszego kolegi, Tomka Mejwskiego. Zdeklasował rywali. Pierwszy finał lekkoatletyczny z udziałem Polaków, i od razu złoto! Drugi jutro o 9 czasu pekińskiego;) Dodatkowo świetnie spisali się szermierze, srebrny medal zdobył m.in. mój klubowy kolega Radosław Zawrotniak. Brawo panowie, obyśmy poszli za ciosem.
Umówiłem się dzisiaj na spotkanie z psychologiem. Jest ich troje w naszej ekipie, a ja chcę jeszcze bardziej nastawić się pozytywnie i walecznie do jutrzejszego startu. Wiem, że wielka moc tkwi w ludzkiej psychice. A trzeba zrobić wszystko, co potrzebne do upragnionego wyniku.
Po spotkaniu z doktorem Markiem Graczykiem poczułem się dużo lepiej, co wam będę mówił (to naprawdę działa: ). Lekka atletyka w pełni, oglądałem dzisiaj moich kolegów i koleżanki od samego rana(w TV). Darek Kuć 10.44 w eliminacjach, niestety odpadł z dalszej rywalizacji wieczorem. Dalej przeszli miotacze, Ania Rostkowska tak narzekała na serię, a ładnie przeszła do kolejnego etapu na 800m, Wiola Frankiewicz walczy dalej, Kasia Kowalska niestety nie, Marek Plawgo w półfinale… Wiele tego, ja musze już spać. Trzymać kciuki!!!!!!!!!!!!!!
PS. Nie wspomniałem jeszcze o naszych wspaniałych tenisistach(Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski), którzy najpierw szli jak burza, pokonali Chińczyków, a wcześniej Czechów. Zatrzymali się dopiero na Szwedach, lecz pierwsza ósemka jest już nie lada sukcesem!
PS. Pisałem wczoraj, lecz net słabo działał i nie mogłem wrzucić bo start.
Keep walking 