Obóz w Guadixie

Miesiąc marzec przywitał mnie po raz kolejny w tym roku zapachem Hiszpanii. Podczas mojego trzytygodniowego obozu w miejscowości Guadix w dalszym ciągu będę szukał swojej szansy, aby zbudować solidne podstawy mojej tegorocznej formy. Nie udało się dołączyć kolejnego medalu z Halowych Mistrzostw Polski, więc trzeba będzie zrehabilitować się w sezonie;) Jeszcze nie wiem natomiast gdzie wystartuję po raz pierwszy, okazji jest sporo, lecz ciągle pewne wątpliwości przemawiają za różnymi alternatywnymi opcjami. Cieszę się, że rok ten pozwala mi na treningi w tak ciekawych miejscach, gdzie przede wszystkim ciepło i do treningu git. W Guadixie jestem z Grzesiem Sudołem, Kamilem Kalką, Agnieszką Dygacz i Katarzyną Kwoką. Oczywiście jako trener Ilya Markov. Trenujemy tu w terminie 4-25.03, bo 26 marca jest już wyjazd na zawody w Dudincach na Słowacji, gdzie odbędą się Mistrzostwa Polski na dystansie 50km. A tam ekstra ciekawe zawody się szykują.

Jelon

Pod jakąś knajpką w Grenadzie…

W rodzinnym mieście Francisco „Paquillo” Fernandeza atmosfera związana z dopingowym skandalem powoli ucicha, poza tym dla nas miejsce świetne. Są pewne dodatkowe obowiązki, bo gotujemy sami, co tylko dodaje smaczku dla pomysłowości naszej. A czas między treningami upływa na kolejnych odcinkach „Dextera”, więc czas napięty.

Dziś zaś składam spóźnione najlepsze życzenia Naszym Paniom w Dniu Ich święta, aby nie brakowało niczego w ich życiu, a wręcz w nadmiarze szczęśliwości było ;-D Pooozdrawiam.

Jeśli zobaczycie taki widok w lewym lusterku – strzeżcie się 🙂

%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close